Buty terenowe - Crivit Lidl
Bieganie w terenie ma swoje plusy, których jest dla mnie bardzo dużo ale ma też parę minusów. Właśnie te minusy skusiły mnie do zakupu butów tylko i wyłącznie w teren. I nie mówię tu o markowych butach za kilkaset złotych, bo takie też bym chętnie kupił, ale po co? Mowa tu o butach które zakupiłem w Lidlu za cenę 59zł.
Na co dzień, przy utwardzonych ścieżkach, prostym terenie bez krzaków i błota, używam butów z górnej półki, które mają świetną amortyzację, dobrze oddychają i w ogóle ich nie czuć na nogach. To ważne zwłaszcza przy długich trasach. Lecz w takim obuwiu nie wbiegam w dziki las, krzaki, błoto po kostki i inne super fajne miejsca. Dlaczego? Ponieważ kiedyś już to zrobiłem i o mały włos się nie popłakałem, a przeklinałem jak szewc gdy but został przebity na wylot przez badyla. Od tej pory zaczął się pruć i trzymanie stopy już nie było takie jak należy. Stąd moja decyzja o zakupie budżetowych butów tylko i wyłącznie na bieganie w lesie czy ciężkim terenie.
Obuwie w teren nie musi mieć super amortyzacji ponieważ, sama nawierzchnia zazwyczaj jest miękka. No chyba że biegamy po górach, ale to inna bajka. Najważniejszą sprawą był bieżnik, który musiał utrzymać but, abym się nie ślizgał na każdej trawie czy błocie. Stąd mój wybór padł właśnie na model, który ukazał się słynnej sieciówce.
Na co dzień, przy utwardzonych ścieżkach, prostym terenie bez krzaków i błota, używam butów z górnej półki, które mają świetną amortyzację, dobrze oddychają i w ogóle ich nie czuć na nogach. To ważne zwłaszcza przy długich trasach. Lecz w takim obuwiu nie wbiegam w dziki las, krzaki, błoto po kostki i inne super fajne miejsca. Dlaczego? Ponieważ kiedyś już to zrobiłem i o mały włos się nie popłakałem, a przeklinałem jak szewc gdy but został przebity na wylot przez badyla. Od tej pory zaczął się pruć i trzymanie stopy już nie było takie jak należy. Stąd moja decyzja o zakupie budżetowych butów tylko i wyłącznie na bieganie w lesie czy ciężkim terenie.
Obuwie w teren nie musi mieć super amortyzacji ponieważ, sama nawierzchnia zazwyczaj jest miękka. No chyba że biegamy po górach, ale to inna bajka. Najważniejszą sprawą był bieżnik, który musiał utrzymać but, abym się nie ślizgał na każdej trawie czy błocie. Stąd mój wybór padł właśnie na model, który ukazał się słynnej sieciówce.
Oczywiście
komfort mierzenia buta w Lidlu nie ma porównania z sytuacją gdy
jesteśmy w sklepie biegowym i możemy poradzić się sprzedawcy na temat
danego produktu. Tutaj Pani od nabiału czy pieczywa nam nic nie podpowie
i musimy poradzić sobie sami. Jest to dosyć prosta sprawa. Bieganie w
terenie wiąże się z podbiegami i zbiegami. Zbieganie równa się hamowanie i przesuwanie stopy do przodu buta, dobrze jest to
przewidzieć bo gdy dobierzemy rozmiar na styk lub idealnie, to po
takiej jednej przebieżce będziemy mieć sine paznokcie. Ja po
przymierzeniu od razu wiedziałem, że muszę mieć rozmiar większe. W
takiej sytuacji, aby stopa nie latała w bucie wiążemy go wysoko używając
do tego ostatniej dziurki na sznurówki. Dzięki temu obuwie nie jest
luźne a przy zbieganiu nasze palce nie są katowane o czubek buta.
Oczywiście buty za paręset złotych są bardziej przemyślane i tam jest to
inaczej rozwiązane, ale mówimy tu o butach za 59zł!
Opis
Opakowanie to siatkowy worek zamykany na rzep, którego można używać do przechowywania butów. Spoko pomysł.
A więc:
- wnętrze z miękkiej tkaniny – z wyściełaniem języka i brzegu cholewki
- anatomicznie ukształtowana wkładka z systemem Air-Stream (dziurkowana gąbkowa wkładka)
- amortyzująca międzypodeszwa z pylonu i dodatkowe elementy amortyzujące EVA
- profilowana podeszwa TPR z "Traction Control" i "GripMotion" dla optymalnej przyczepności
- optymalne dopasowanie dzięki kopytom szewskim firmy Fagus
- materiał: wierzchni: PU/mesh/tkanina
wyściółka: tkanina, podeszwa: pylon/TPR
Rozbawiło mnie najbardziej to
- oddychające
- wodo i wiatro odporne, dzięki membranie TEX :D
Pomijając to, że nazewnictwo wszelkich "systemów" to niezła ściema np. Membrana TEX, która wydaje się zwykłą folią włożoną pomiędzy warstwą materiału (nawet słychać jak szeleści ;) ) nie mówię, że wszystkie systemy wszystkich marek są słabe, bo nie jest tak, po prostu niektóre są wymyślane na siłę, aby tylko były :)
Po pierwsze nie rozumiem po co buty do biegania mają być wodoodporne? Przecież gdy biegamy albo nawet uprawiamy jogging, stopy się pocą i mamy wilgoć w bucie.
Po drugie jak jest membrana to oddychalność jest utrudniona i tak naprawdę równie dobrze można mówić, że gumowce są oddychające. Oczywiście, że są ! Ale w bardzo małym stopniu!
Warto zwrócić na to uwagę ponieważ za takie bajery płaci się więcej, a to daje więcej szkody niż pożytku.
Samo wykonanie nie jest złe, nitki nigdzie nie wychodzą, but nie wydaje się trampkiem, który po 30 min się rozklei. Bieżnik ma głębokość ok 3-5mm co powinno dawać radę w terenie.
Opis
Opakowanie to siatkowy worek zamykany na rzep, którego można używać do przechowywania butów. Spoko pomysł.
A więc:
- wnętrze z miękkiej tkaniny – z wyściełaniem języka i brzegu cholewki
- anatomicznie ukształtowana wkładka z systemem Air-Stream (dziurkowana gąbkowa wkładka)
- amortyzująca międzypodeszwa z pylonu i dodatkowe elementy amortyzujące EVA
- profilowana podeszwa TPR z "Traction Control" i "GripMotion" dla optymalnej przyczepności
- optymalne dopasowanie dzięki kopytom szewskim firmy Fagus
- materiał: wierzchni: PU/mesh/tkanina
wyściółka: tkanina, podeszwa: pylon/TPR
Rozbawiło mnie najbardziej to
- oddychające
- wodo i wiatro odporne, dzięki membranie TEX :D
Pomijając to, że nazewnictwo wszelkich "systemów" to niezła ściema np. Membrana TEX, która wydaje się zwykłą folią włożoną pomiędzy warstwą materiału (nawet słychać jak szeleści ;) ) nie mówię, że wszystkie systemy wszystkich marek są słabe, bo nie jest tak, po prostu niektóre są wymyślane na siłę, aby tylko były :)
Po pierwsze nie rozumiem po co buty do biegania mają być wodoodporne? Przecież gdy biegamy albo nawet uprawiamy jogging, stopy się pocą i mamy wilgoć w bucie.
Po drugie jak jest membrana to oddychalność jest utrudniona i tak naprawdę równie dobrze można mówić, że gumowce są oddychające. Oczywiście, że są ! Ale w bardzo małym stopniu!
Warto zwrócić na to uwagę ponieważ za takie bajery płaci się więcej, a to daje więcej szkody niż pożytku.
Samo wykonanie nie jest złe, nitki nigdzie nie wychodzą, but nie wydaje się trampkiem, który po 30 min się rozklei. Bieżnik ma głębokość ok 3-5mm co powinno dawać radę w terenie.
Test!
But na nodze leży naprawdę nie najgorzej. Jednak po niecałej godzinie przy mrzawce i temperaturze ok 16*C czuć jak stopy w butach płoną, ponieważ "oddychalność" butów jest bliska zeru, a wodoodporność można sobie wsadzić gdzieś bo stopy są na tyle spocone, że po kolejnej godzinie biegu można zrobić w nich akwarium. Samo trzymanie podeszwy nie jest najgorsze, chociaż biegać po wilgotnych kamieniach/skałach bym raczej nie polecał (jedna gleba zaliczona). O amortyzacji można powiedzieć tyle, że jej praktycznie nie ma i nie polecam tych butów nikomu kto by chciał biegać w nich po chodnikach/asfalcie – po prostu szkoda stawów.
But na nodze leży naprawdę nie najgorzej. Jednak po niecałej godzinie przy mrzawce i temperaturze ok 16*C czuć jak stopy w butach płoną, ponieważ "oddychalność" butów jest bliska zeru, a wodoodporność można sobie wsadzić gdzieś bo stopy są na tyle spocone, że po kolejnej godzinie biegu można zrobić w nich akwarium. Samo trzymanie podeszwy nie jest najgorsze, chociaż biegać po wilgotnych kamieniach/skałach bym raczej nie polecał (jedna gleba zaliczona). O amortyzacji można powiedzieć tyle, że jej praktycznie nie ma i nie polecam tych butów nikomu kto by chciał biegać w nich po chodnikach/asfalcie – po prostu szkoda stawów.
Podsumowując:
Polecam te buty, gdy temperatura spadnie poniżej 5*C w teren czy też śnieg, być może w takich warunkach membrana na coś się zda. Poza tym cena 59zł namawia na to aby mieć właśnie taką zapasową parę butów, które można zabrać na dziką przebieżkę do lasu i gdy je uszkodzimy nic wielkiego się nie stanie. Ja osobiście używam ich gdy pogoda jest deszczowa i ruszam wtedy w teren. Zamierzam w nich również startować w dogtrekkingach i innych imprezach przełajowych.
Polecam te buty, gdy temperatura spadnie poniżej 5*C w teren czy też śnieg, być może w takich warunkach membrana na coś się zda. Poza tym cena 59zł namawia na to aby mieć właśnie taką zapasową parę butów, które można zabrać na dziką przebieżkę do lasu i gdy je uszkodzimy nic wielkiego się nie stanie. Ja osobiście używam ich gdy pogoda jest deszczowa i ruszam wtedy w teren. Zamierzam w nich również startować w dogtrekkingach i innych imprezach przełajowych.